Dawno tu nie zaglądałem ;]

Wku****ją mnie ludzie, którzy potrafią tylko teoretyzować, pouczać i gadać na temat fotografii, nie mający żadnego potwierdzenia dla swoich tez.
Po ostatnio odbytej burzliwej dyskusji, jestem przekonany jeszcze bardziej, że fotografie trzeba pokazywać światu. I nie z powodu "bo uważam, że zdjęcia które robię są genialne". Wręcz przeciwnie. To że wrzucam zdjęcia, które moim zdaniem są w jakiś sposób warte pokazania nie znaczy, że nie mam świadomości własnej niedoskonałości. Wrzucam foty w głównej mierze po to aby usłyszeć co jest z nimi nie tak, nad czym powinienem popracować.
Szkoda jednak, że tak rzadko mogę usłyszeć sensowną i szczerą krytykę od osób które wiedzą o czym mówią...

Ach szkoda moich nerwów. Macie tu porcję widoczków, przy których foty Ansela Adamsa się chowają ;]

Cyfrowy otworek + szaleństwa z kolorami

Gniew

Panorama na Gniew

Panorama na Sopockie molo

Samotne drzewo

Nie jestem fanem cudnych widoczków z zachodzącym słońcem, ale dziś postanowiłem zdziałać coś w tym kierunku. Planowo miałem dojechać na bulwary i pofocić nadwiślański most. Stwierdziłem jednak, że rzygam już tym widokiem, no bo w końcu ile można oglądać na zdjęciach to świecące na zielono coś :P
W sumie nie wiem czemu wywiało mnie aż na tamę, i to cholera na rowerze :P

Tak czy siak, przewietrzyłem umysł i poczułem coś w rodzaju "kopa" kiedy prułem przed siebie ze dudniącą w słuchawkach muzyką ;) Co prawda od intensywnego pedałowania, ledwo co mogę chodzić, ale jest dobrze ;)
Nie dam się otępić nieustającej zimie, rzuszam ostro z kopyta. Czas na realizację fotograficznych projektów nie wspominając o przytłaczającej liczbie zaliczeń w szkole, które zresztą zamierzam dostać 6+ :D

Peace.

Me, Myself & I robiący to co lubię :)
Uchwycony w obiektywie przez same Panie, w dodatku zupełnie tego nieświadomy :)

Na początek samojebka

 by Taidka 

 by Karolinka

by Paulinka

by Kobitka z q4 ;P

 Jedyne co nasuwa mi się na myśl, to że źle nazywam kolejne posty na blogu :P
Poprzedni wpis powinien mieć nazwę "Studyjnie II" a ten "Studyjnie II - Deser" :D

Potrzebuję solidnego kopa w dupę od inspiracji, natchnienia i motywacji razem wziętych, bo ostatnio coś słabiutko u mnie ze zdjęciami...
W przeciągu tygodnia zrobiłem 10GB fotek, z których nic a nic nie jestem zadowolony i nie warto nawet ich pokazywać. Już nie wspominając o tym, że muszę się ogarnąć i zająć się zdjęciami, z którymi zalegam z 3 minionych sesji... :P

W każdym bądź razie, ponieważ nie popiszę fotograficznie w dzisiejszym poście, mam dla Was coś innego ;)
Zapraszam na fanpage Karolinki (Staffage), która wraz z Ulą (Portimlee) realizują swój stylowo-modowy projekcik. Sam osobiście miałem przyjemność towarzyszyć dziewczynom przy ostatniej sesji we Włocławskim plenerze i udzielać im asysty. Przyanjmniej operowanie blendą mam opanowane do perfekcji ;)

Peace.

Zdjęcie jest, bo lepsze coś niż nic :P

Yo ;)

Ostatnio uczestniczyłem w paru rozmowach z przeróżnymi ludźmi na tematy związane z fotografią. Dyskusje o tym kogo można nazwać fotografem, rozmowy o rozwijaniu samego siebie w tym kierunku etc.
Stwierdzić muszę, że zajarałem się tym kompletnie. I szczerze wierzę, że nie jest to "gówniarska", krótkotrwała zajawka jak przed 8 laty, kiedy pierwszy raz wziąłem w łapy Zenita. Walić to co spieprzyłem w przeszłości, mam nauczkę i teraz nie zamierzam zaniedbać tego co, w gruncie rzeczy sprawia mi zajebistą satysfakcję ;)
Szkoła, plenery, warsztaty czy spotkania Fotografistów, definitywnie pozwalają mi się rozwijać. Chyba stałem się "fotoholikiem", zaczynam patrzeć na to co mnie otacza kadrami, gdzie tylko mogę biorę ze sobą aparat, nawet jeśli wiem, że zapewne nawet go nie włączę :P Jednak najważniejsze, że robię często zdjęcia. I nawet jeśli jest ich od cholery, i żadne nie powala na glebę, myślę,że to naprowadza mnie właśnie na ten właściwy tor.

Kończąc mój monolog, zdjęcia z dzisiejszego spaceru, powiedzmy, że metaforycznie powiązane z główną myślą posta ;D